środa, 21 grudnia 2016

miłość

Wszystko zawiera się w tym, 
że
mogłabyś być kimkolwiek innym

Wszystko zawiera się w tym że mógłbym 
być
kimkolwiek innym

sobota, 17 grudnia 2016

Gwiazdy świecą światłem odbitym

Zauważyć dno w cudzym szkle,
to grzech młodości,
bezczelny wątek w próżni ekspozycji swoich myśli.

Ciekawa byłaś, jak przeczytawszy JEJ
/tajną/
korespondencję,
zbuntowałaś się erosowi,
żeby z tanatosem
w sekrecie
ukryć mnie przed całym złem
i schować je, jak najgłębiej

żebym ją znalazł
po latach.
Wyblakłą i już dawno niesmaczną, jak
uwagi co do
trajektorii moich oddechów
w mroźnej mapie
uliczek i zakamarków
wszystkich,
którym
oczy tak dziko świeciły,
gdy oświetlałem
ich z samego środka
s/i/e/b/i/e/

poniedziałek, 5 grudnia 2016

masz kółeczko?

Wywietrzał przeciąg, ale ciągle wieje
szszszszszszszszzszszszs
!1!111!!!trzask!1!1!1Prask
Wyparowała woda, zwinnie ulotniła

skropliła się na framudze i poręczy,
kiedy się poślizgnąłem i skręciłem kark.

Albo zwichnąłem katar - nigdy nie pamiętam.

Raban ściągnął pobliskich followerów z podobnych profili, ale
referale był fake'ami więc nie skeszowaliśmy
atencji.

Patrzymy na siebie w gorących źródłach,
parzymy się,
wietrzymy
przewiewani i naparzani
trzask, prask,
prask, trzask.

wtorek, 15 listopada 2016

Atlas przestał pakować na plecy

Nie potrafiłbym i tak
Powąchać
Czegoś innego poza
Zapachem
Wonią
Śluzem cieknącym
Spomiędzy.

Smak dawno
się odbarwił
wybielił
i między mierzonym traffikiem
wariuje od zer
i jedynek
Laktozy nie trawię od urodzenia
taki defekt, ale może to i dobrze że
Na starcie uprzedzali
że
nie zniosę wszystkich smaków
Że nie muszę dźwigać wszystkich znaków
Świata

się odkształcam
trochę w lewo
delikatnie
beze mnie

Skolioza,
Zgodna z siłą Coriolisa

czwartek, 25 sierpnia 2016

naszym grzechem

jesteśmy winni, bo nie chcieliśmy
dzielić się z wami, waszymi brakami, powielać je nieskończoną ilość razy, jak frazy w obcych językach.

Jesteśmy chciwi, bo nie było nam nigdy mało miłości i wszystko, niczym midas w złoto, zamienialiśmy w puch i niezliczone objęcia.

Jesteśmy zatwardziali i konserwatywni, bo demiurgicznie transmutujemy substraty i nie odbierzemy sobie kochania, tak jak i wam nie pozwolimy.

Wrócicie do nas, jak nie dziś, to pokolenia
po pokoleniach
po pokoleniach

po pokoleniach.




my,

winni

niedziela, 21 sierpnia 2016

The stairs.

with steps i
am
closer
to
the top
of

as i set
off
i am
closer to the
top

with every move
with everyone
with every second
i become more of my voyage

my gestures are more fluent, and, i must say, i am less troubled, with second, that flew away. And i am less present, but presence is me. Please, join me, feel me, or just let be healed. Mending and loving, is all that we have.
Join us or let us in, as we're all one,
U are my air, and i am your sky.

środa, 30 marca 2016

OCZY/MTOJA [ fragment]

[...]
Święcę, a nie wiem,
czy świecę nie wiedząc?

Czy wiedząc świecę,
czy świecę niewiedzą.

Patrzę i obrazuję
obrażam i parzę.

Świecę i rozświetlam

/optyka zdarzeń.

poniedziałek, 21 marca 2016

kruloffa loffu

Dałem ci władzę,
nie chcąc nigdy wolności
prosząc o łaskę
i wymarzone wspaniałości.

Księżna w pałacu
potrzebuje marmurów
nie biegu w pajacu,
odkręcania kurków.

Klęczysz przede mną
i prosisz o łaskę
czemu pan prosi sługę
czy ja nie papierosa palę?

Poddani na audiencji,
a ty rozpłaszczony przede mną
Jak im musi być przykro,
gdy aportujesz me łydko - berło,

Piersi
dotykasz
ale rękę cofasz
Wchodzisz, czy wychodzisz?
Nie możesz się ciągle chować.

Purpura z ramion
to teraz chodnik na panelach
stopy mam zmęczone
pora się zbierać.

Stoisz w przejściu,
przesuń się nieco
to tylko przeciąg
a my nim przeto.

Gońce wysłani
wici rozpuszczone
czuję się jak zwierzyna
i tą dzikością wciąż płonę.


niedziela, 28 lutego 2016

Czy kiedyś?

Dotykam koniuszkiem języka
blizny po twoich
odciskach,
liniach papilarnych na topografii moich zwojów.
Jedna z fałd niezwykłe zawadiacko wyprostowała się na dźwięk Twojego głosu,
ale erekcja ta
okazała się równie prawdziwa, jak
audio-transfer mlaśnięć
na wiecznie rozładowanej baterii moich i twoich zobowiązań.
Puściłem sygnał, ale zanim oddzwoniłaś, 
utopiłem telefon w ustach
I nadal trzymam w nim wodę.
BROŃCIE BOŻE PODLAĆ NIĄ KWIATÓW! 
Ona tak tu stoi,
ona ma odstać
tylko odstana może...
może...
morze.

niedziela, 7 lutego 2016

łonćja tel mi jar nejm?

lubię myśleć o tobie,
kapitanie Tom,

że jesteś razem z całą kontrolą
naziemną.

kocham myśleć o tobie,
jako nieobecnym
wiecznie
obgadanym
ideale

do-wymiany-za-inne-wymiany.

Zamiary.

Uwielbiam
i to podkreślam, Kapitanie Tom,
że w momencie kiedy jesteś
najmniejszym z niesitniejących
a ja przesuwam ster w twe skurczone
i chirurgicznie wygładzone
dłonie, ręce i policzki
tak doskonale wypchane
chomikowi zasobami
wystukiwanych tik - tak

jesteś tym, co mogę.

Nienawidzę za to,
drogi kapitanie - bo mogę się tak do Kapitana Toma zwracać, prawda Kapitanie?

nienawidzę i podkreślę to jeszcze dwoma kreskami,
że .
kiedy .
bez .
źle,

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Asymilacja [Trójgłos dramatyczny rozpisany na jednego odbiorcę]










Asymilacja
[Trójgłos dramatyczny rozpisany na jednego odbiorcę]







Na podstawie
Poeta i kokainistka









Postacie:

Poeta – mężczyzna w wieku rozrodczym. Umiejący odnaleźć się w założonych rolach, jednak dążący do odnalezienia idealnego siebie.
Kokainistka – kobieta w kwiecie wieku. Nieznacznie starsza od Poety. Dąży do znanych tylko jej celów, mająca odpowiedni make up do sytuacji.
Kontroler – osoba trzecia, nieznaczna, w jednoznacznym uniformie służby pracownika, w domyśle państwowego. Poprzez natężenie owłosienia twarzy widać, że jest na służbie.


#1
Poeta:
Skończyłem. Dam, będzie. Napisałem.
Kokainistka:
Masz?
Poeta:
Skończyłem...
Kokainistka:
Pytam , taszczyłam.
Poeta:
Byliśmy taszczyłaś, nieśliśmy. Mam.
Kokainistka:
Wiem. Porysowałeś.
Poeta:
Przepraszam, uważałem, mogłem. Wpiszemy...
Kokainistka:
.
Poeta:
Załatwią. Dorzucali dają..
Kokainistka:
.
Poeta:
Zależy kupię. Chciałaś.
Kokainistka:
Myślisz, będziesz, spartolisz, kupisz?
Poeta:
Chodzi,. Chciałaś,. Będziesz chciała kupię. Zobacz, podobają.
Kokainistka:
Mam, ,...
Poeta:
Spodobają, wiesz, zależy, polubiła...
Kokainistka:
Masz? Chodzi?
Poeta:
Pamiętam, mówiłaś, poznaliśmy, polubiła.
Kokainistka:
(na stronie)? Muszę.(Głośno) Masz, , pokaż.
Poeta:
Poznałem? Miał, pojechałbym. , zmarł....
Kokainistka:
Pomyliło, żyje ma . Poznasz.
Poeta:
,zawodzi. Przysiągłbym,...– mam , dojedziemy.
Kokainistka:
(Czyta)


ma

zginie,
ma
 znam
wzrastam

pozwoli
przedłużę, zrobię.
, rozumiem, chce,...
Poeta:
Masz. Można. Znaczy,. Znaczy., muszę. , usiądę dokończę, zacząłem.
Kokainistka:
Widzę. Podziałeś... Prosiłam!
Poeta:
, kupiliśmy jest. , poszukaj.
Kokainistka:
,! Przeszukaj, mówię, ma.
Poeta:
, powinno, proszę. Proszę, masz, sprawdź zgadza.
Kokainistka:
Jest. Powinno!
Poeta:
Brakuje?
Kokainistka:
.
Poeta:
Mogę?
Kokainistka:
Najedzą. Zatrzymamy.
Poeta:
, będzie chcesz.
Kokainistka:
, chcę,. Pamiętasz, obiecywaliśmy?
Poeta:
,. Było.
Kokainistka:
Bądź . ,.
Poeta:
Mamy.
Kokainistka:
. Skrobię.
Poeta:
,.
Kokainistka:
. Zrobili.
Poeta:
, zaakceptowałaś?
Kokainistka:
Chodzi.
Poeta:
,,byłem, kazałaś zgodziłaś?
Kokainistka:
?...
Scena II
Ci sami, wchodzi Konduktor
Konduktor:
.
Kokainistka:
Daj.
Poeta:
.
Kokainistka:
Będziemy?
Konduktor:
Mieliśmy , nadrabiamy. Będziemy.
Kokainistka:
.? ?
Konduktor:
Jest. Mogą..Dziękuję, życzę.
Kokainistka:
Wie jest? Jest, widzi?
Konduktor:
. . ?
Kokainistka:
. , . Jest.
Poeta:
.
Kokainistka:
. Kocha, dał. Widział?
Konduktor:
Miał? Zabrałem, podobało,. Był.
Poeta:
Dziękuję.
Kokainistka:
Widzi – napisało. Znaczy napisał, był,...
Konduktor:
, muszę, odmienił. Byliśmy,,jeżdżę, piję, .,... , mówiła, są miała przeszło, myślę, .
Kokainistka:
, pomógł,, widzi? Odwdzięczy skoczy, musi... Daj .
Konduktor:
, przyniosę. Schowa– dał, odwdzięczę.(exit)
Scena III
Ci sami
Poeta:
Chcę.
Kokainistka:
Chcę, zmusza.
Poeta:
Lubię, pijesz.
Kokainistka:
Lubię, muszę.
Poeta:
Robię. Mówiłaś, będziesz, Będę - mam. Mówiłaś, będziesz będziesz. Pobierzemy – jesteśmy. Widzisz, robię, planuję wykonuję. Jestem chcę...
Kokainistka:
, dotarliśmy, jesteśmy chcemy.
Poeta:
Brakuje.... Pojawiłaś,. ,... Musieliśmy, było...,  odmawiała,  wracała, oznajmiłaś, możesz . Umarłem. Umarłem. Wyobrażałem chciałem.. Wróciłaś.
Kokainistka:
Wróciłam. Kochałam wróciłam. Miałam.
Poeta:
Rzuciłem. Uczyłem. Pracowałem. Stażowałem. Terminowałem. Podpatrywałem, okłamywałem, podbierałem. Obgadywałem, niszczyłem,, byli, był, chciałaś. Żył, , byli, „odchodzę”. Była...
Scena IV
Ci sami, Konduktor
Poeta:
.
Konduktor:
, widzę, , . , ma, są. Pisze. Powiem, przeczytałem powiem, ,. ,–. Mówi. Zrobił. . Powiem, czuję ,, było.  ,–. Zostałem. .
Kokainistka:
Pociągnie?
Konduktor:
,. Jesteśmy,? Chcemy... Powstałeś zostaniesz. Gulnie, ,.
Poeta:
, piję. Pilnuję, muszę, mam.
Konduktor:
,?,łamię...
Kokainistka:
Da.. Przyniósłby,. Powiedz, , przyniósł.
Poeta:
Wie, poprosił.
Konduktor:
?... ? Powinniście? Mówili, gulnie,.
Poeta:
Mogę, proszę. Mam. Jadę –  będzie, zobaczą, ?
Konduktor:
Bierze, . , zobaczą?
Poeta:
Chodzi. Chcę, kochali byli.
Konduktor:
Powiem, będą. Zabiera, myśli, będą?
Kokainistka:
, .
Poeta:
Jestem. Daję chce. Jestem chce. Robię - mają.
Kokainistka:
, !
Konduktor:
,bądź, gulnie. Można – dostaniesz.
Kokainistka:
Daj !
Poeta:
Ma. Przyniesie.
Konduktor:
Woli. (exit)
Scena V
Ci sami
Kokainistka:
Chcę, byłam. Miałam.
Poeta:
.
Kokainistka:
,będzie, wejdzie, .
Poeta:
.
Kokainistka:
,. ,wiesz... !
Poeta:
.
Kokainistka:
?
Poeta:
Zastanawiam powiedział... Jestem ? Jestem? Jestem?
Kokainistka:
Siedzisz.
Poeta:
,jestem.,,.,,. , . , .
Kokainistka:
Napij może, wraca.
Poeta:
,, rozbełtałem, muszę. Pocałuj, jest,,,...
Kokainistka:
Odsuń ., przestań. Jesteśmy.
Poeta:
Daj,,. Daj.Daj...
Kokainistka:
Zostaw, robisz. Odsuń mówię. Odejdź.
Scena VI
Ci sami, Konduktor
Konduktor:
,podpatruję. Widzę, jest,....
Poeta:
Da.. Pchasz ?.
Kokainistka:
, .. Może. Ma.
Konduktor:
,. Zastępuje. Opowiedziałem jedzie, dali.
Kokainistka:
Musi,.
Konduktor:
,przeszkodziłem. Rozumiem, rozumiem. wrócę. ,? (exit, śmiejąc się)
Scena VII
Ci sami
Poeta:
Nienawidzę.
Kokainistka:
Kochałeś.
Poeta:
,nienawidzę chcę. Chcę przepadła, ...
Kokainistka:
Wiem -. Chcesz.
Poeta:
Śmiej. Jestem–,...
Kokainistka:
Odpocznij,.
Poeta:
, będziesz, będę, zobaczysz, jest...
Kokainistka:
. Cichaj. Połóż, zadzwonię. Chcesz, włączę, posłuchasz. Poznasz ...
Poeta:
Może masz, poniosło. Zamąciła. Robi...
Kokainistka:
Wiem, wiem, połóż. , va?
Głos Druhny:
, merci,?
Kokainistka:
 . Jedziemy!
Głos Druhny:
?
#2
Scena I
Ci sami
Kokainistka:
Wygłupiaj, mam, . Lubię.
Głos Druhny:
Jesteśmy?
Kokainistka:
.
Głos Druhny:
Gratuluję. Wiedziałam, poszczęści.
Kokainistka:
Gadasz, ?
Głos Druhny:
Znaczy,, chodziło.
Kokainistka:
,. Wygłupiasz.
Głos Druhny:
,,.,  patrzy...
Kokainistka:
, . ,... ,opowiadasz.
Głos Druhny:
Wiem,... Podpowiesz?
Kokainistka:
.jestem, .
Głos Druhny:
, znalazłaś?. ,–. ma?
Kokainistka:
Opowiadasz – jesteśmy , poznaliśmy ...Był...Czekaj. Śpi. Śpi, .Widzimy, powiedz, wolisz?
Głos druhny:
,,pytasz. Mówisz,?
Kokainistka:
,,.
Głos Druhny:
Ukrywałaś? ,,.
Kokainistka:
, znamy,, wiesz,....
Głos Druhny:
, chwytaj, żyjesz. (cisza) Cieszę, wyzdrowiałaś.
Kokainistka:
, wywróciło, ...
Scena II
Ci sami, Konduktor
Kokainistka:
, ,muszę (exit)
Scena III
Poeta, Konduktor
Konduktor:
Obudzi, . ,.
Poeta:
Śpię.  śpię jest...
Konduktor:
, . Doniosłem, wychyliliśmy.
Poeta:
Daj, ma.
Konduktor:
?  , musi,? Podpisze? Zgłosiłem, podrzucili, zaangażowałem.,. Podpisze, .
Poeta:
Mam..
Konduktor:
Boi, mam. Może,. Dziękuję. Podpisze, wie, – uwierzyła, wie jest – uważa ucieka, , siedzę, ...
Poeta:
,.
Konduktor:
Jeżdżę. Mam, skończyłem. – sprawdzam, dzwonię bawię, piją, ...Tęsknię.
Poeta:
Kocha?
Konduktor:
Mam. Powiem, czuje się, chędożył. Roztyła, straciła ...
Poeta:
,?
Konduktor:
? Mówi, . Przyszła skończyło. Wystarczy,.Żyjemy, patrzy,. .
Poeta:
Kocha.
Konduktor:
(Krztusi się) Kocha? ,  są. mamy, mamy –  może. , zechce,,, przepiły. .
Poeta:
Kocha?
Konduktor:
Jest,. Uśmiechała, wdała – , dosiadł... ,uczył,  mówi robi.
Poeta:
Mówi robi.
Konduktor:
Może, jest, ? Wie,, . Zazdroszczę – są – . Jest. Mówił, odzieli...
Poeta:
... Będzie.
Konduktor:
, jestem.,. , kupię, pomięli, lubię,. Powiem, są, starają...
Poeta:
,jest.
Konduktor:
?,,. , wiedzą, będą, wróci – miały.
Poeta:
,. . , . ., . Nienawidzę.
Wypił – popije miesza,chce...
Poeta:
, pierdoli? Zakochałem,. Zrobiła, . wiem mieszczę – wydupcyła.
Konduktor:
, zazdrości?
Poeta:
Śmieszy?
Konduktor:
,,–robi, musi –,...mielił? Lubią,,,lubią, przyjebie – są. ,. ,napił. , !
Poeta:
... Może, robiłem,.Wie, zrezygnowałem,,,– chciała,– ...
Konduktor:
Wiem, ,?
Poeta:
, ?,. Można,? Można, .
Konduktor:
?
Poeta:
. .
Konduktor:
Chce?
Poeta:
.
Konduktor:
?
Poeta:
 „”?
Konduktor:
,wie, .
Poeta:
Mówi.
Konduktor:
.
Poeta:
. , wiem? Zachowywałem jest.. . ,...
Konduktor:
, chce, przedzierał, zmuszał?
Poeta:
,  oświadczałem, piszczała,! Pamiętam, napisałem oszalała pobiegła, napisał.
Konduktor:
,można. , , musi, ....
Poeta:
?
Scena IV
Ci sami, Kokainistka
Konduktor:
,. .,.
Kokainistka:
Rozmawiacie?
Konduktor:
,.
Kokainistka:
Dołączę, kocham.
Poeta:
, .
Kokainistka:
? Chodzi?
Poeta:
, . (exit)
Scena V
Konduktor, Kokainistka
Kokainistka:
Nagadał? ...
Konduktor:
? Popił zwyzywał, . Pomieszało, miało. , .Jest?
Kokainistka:
Że co, proszę?
Konduktor:
Jest. Mówi, kocha, biega, wyjęli.
Kokainistka:
Wypraszam. Może?
Konduktor:
, , przepraszam. ..Nasłuchałem, opowiadał, . Może powie, wytłumaczy – wydaje.
Kokainistka:
Muszę, muszę. Zerwie, kocham.
Konduktor:
Mówiłem! ,,wie, chce. Są,, gulnie.
Kokainistka:
Ubzdurał? Napije, chce., strzeźwieje. Jest...
Konduktor:
. Popił. Przestanie, gulnie.
Kokainistka:
Powiem, kocham.. . Był. Poznałam, zdiagnozowali... Byłam, myślałam, umieram żyłam –było., , , . Budowałam – ,,.,...
Konduktor:
,, płacz, uspokój.
Kokainistka:
Chcieli. – był. Plułam, wyzywałam, okłamywałam – był. Nagadałam, , spierdala, odparł „zaczekaj” stał...
Konduktor:
,przytuli. Płacze, cichaj.
Kokainistka:
Dotknął! Dobierał, podlizywał – był, ...
Konduktor:
,,.
Kokainistka:
? – umarłam. Siedziałam, poleciałam. Był,.
Konduktor:
, zasługujesz, obejmij.
Kokainistka:
Mogę , mogę. Muszę, jest. , . Muszę, muszę, rozpuści, stopi... Chcę, , –., ,....
Konduktor:
,,. , .
Kokainistka:
?,nauczyłam. , pytają,– ... Jestem, wiem.
Konduktor:
, jesteś, przestań, chodź (całuje ją)
Scena VI
Ci sami, Poeta
Poeta:
? ...
Kokainistka:
(Wyrywa się),,mówiłam. ....
Poeta:
Opowiedz, zerwałaś. Wsadź... (exit)
Scena VII
Konduktor, Kokainistka
Kokainistka:
, narobił?
Konduktor:
? Chciała.
Kokainistka:
Mam...
Konduktor:
Dokończmy zaczęliśmy, udaje.
Kokainistka:
Zostawi. ,zrobię – mam , ... Zrobię... Kocham...
Konduktor:
Chodź, wyrywałaś.
Kokainistka:
Będę musiała,,...
Konduktor:
Da.
Kokainistka:
? Zabrał, widział,  mam. Wygłupia.
Konduktor:
, będzie, wzywamy. Można – ,dogadamy. (zaczyna jej rozpinać bluzkę) , dogadamy?
Kokainistka:
,jest, zgłoszę.
Konduktor:
Rozpowiem, . ,.
Akt III
Sceneria ta sama, z tym, że z przodu wisi pusta rama, Poeta stoi, wyglądając przez jej środek.
Scena I:
Poeta, Konduktor
Konduktor:
.
Poeta:
.
Konduktor:
,ma.
Poeta:
Zauważyłem.
Konduktor:
Zrobi?
Poeta:
Wiem. Mogę.
Konduktor:
Kocha. Dowiedział, daje, obił. Napije. Ma,. Skacze.
Poeta:
Opierdoli? Pójdzie.
Konduktor:
, mam, mówiłem.
Poeta:
Pójdzie, powiem, .
Konduktor:
. Poskarży? ? ?
Poeta:
.
Konduktor:
Jechał? Ma.
Poeta:
Wezwę.
Konduktor:
Wołaj . . Poznam.
Poeta:
Może?
Konduktor:
?,, .
Poeta:
Zabrał miałem , może ?
Konduktor:
Gulnie – pomaga.
Poeta:
Denerwuję – boli.
Konduktor:
, wiem,. Będzie , zdecyduje – pierze, wychodzi – pomoże. Pamiętam, waliła..Rozumie? Wie.?
Poeta:
Płaczę, wietrzę, zbieram.
Konduktor:
Przyniosę – zapisze, będzie. , . Mówię,, chodź.
Scena II
Ci sami, Kokainistka z rozdartą bluzką
Konduktor:
Przynieś,– zrobi. Zainspiruje, uratuje. ? Zbawi,? ...
Poeta:
,...
Konduktor:
Rozmawia. Leży! ,. (exit Kokainistka)
Scena III
Ci sami
Konduktor:
, powiem, ? , zapale. Jest, chce. Kocha. Rucha, ćpie, płaci, . Zrobię – , moje. Jest – piję ,. Spotykam, są,,jest. Obciągnie, .. ,, widziałem. Wydymałem. Chodzi ,,. (dogasza papierosa na ręce poety). (exit)
Scena IV
Poeta, sam
(Wyciąga papierosa z paczki, odpala. Krztusi się, opluwa. Odpala drugiego. Słychać odgłosy hamowania pociągu.)
Scena V
Poeta, Kokainistka
Kokainistka:
...
Poeta:
(Odgasza papierosa na jej przedramieniu) Ubierz, dojeżdżamy. Musisz..Pomaluj,.
Kokainistka:
...
Poeta:
(bije ją otwartą dłonią w twarz, na odlew) Będę.
(Kokainistka się przebiera, przepakowuje rzeczy, płacze cały czas.)

KONIEC

środa, 20 stycznia 2016

Pan Jak

Dlaczego
Dlaczego ten
Dlaczego ten pan
Dlaczego ten pan leży
Dlaczego ten pan leży i
patrzy?
Dlaczego ten pan leży i patrzy, czemu on tak patrzy?
Niech
Niech on
Niech on nie
Niech on nie patrzy
Niech on nie leży
Niech nie patrzy i nie leży, ten pan.
Dlaczego
Dlaczego ten pan leży?
Pan nie leży, pan
Pan nie leży, pan wstanie
Pan nie leży, pan wstanie
i usiądzie.

Proszę
Proszę przyznać
Proszę przyznać, że
Proszę przyznać, że lepiej
Proszę przyznać, że lepiej panu
teraz.

Pan nie patrzy
Pan nie patrzy, proszę
Pan nie patrzy, prosze pana,
Pan wstanie
Pan wstanie i zauważy
Pan wstanie i zauważy, jak
Pan wstanie i zauważy, jak dobrze
Pan wstanie i zauważy, jak dobrze było
Pan wstanie i zauważy, jak dobrze
Pan wstanie i zauważy, jak
Pan wstanie i zauważy
Pan wstanie
Pan
jak

czwartek, 7 stycznia 2016

Tap, tap.

Wyobraziłem sobie, że
już Cię nie ma.
Że ból się skończył
i proszki zaczęły działać.
Wyobraziłem sobie, że nie mogę już zrobić tych
wszystkich rzeczy,
które już zrobiliśmy
i nie umiałem żałować, że już
je zrobiliśmy.

Rozmawialiśmy, pamiętasz, że
kiedyś nie będę mógł i
mam korzystać, póki mogę.
Leżę sam i płaczę, na zaś, po Tobie.
Jutro znowu odbierzesz, ja znowu nie zadzwonię.
Znowu się miniemy.

Zapłakałem po tobie, a przecież jutro się obejmiemy
zjemy kolację
/wcale nie ostatnią/
ale ja widze tylko
ale ja czuje tylko
wyobraziłem sobie tylko
że Ciebie nie ma
/tylko/

środa, 6 stycznia 2016

pierwsza odsłona

W pierwszym  dniu POCAŁUJ
Przytul i pogłaszcz
Opowiedz, powierz, ale spokojnie
To ja.
Uspokój się. Przyłóż głowę.
Nie mogło być aż tak źle, 
Nie?
Przecież tu jesteśmy.
Nie wiem, jak mógł - tobie?
Nie wiem jak mogła - tobie?
Nie, nie -  zostaw,  jest za zimno nie możemy tak.
Nie, nie - zdejmij, przepocisz i przeziębisz - nie mozemy tak.
Co? Tak, słyszę - przecież się nie roztroję. Co? Tak, przecież mówię, że nie podzielę na dwoje.
Halo?
Nie, zajęte, zablokowanie przecież.
Co, jak to - przecież rozłączone.
Nie; zamilcz już, wynies, przenieś się
Powtórz to tej tam
Powtórzę to tej tam