wtorek, 30 czerwca 2015

proszę_spójrz_poczuj

Dziwne uczucie 
czuję metaliczny posmak 
usta 
Wykrzywiają mi się
W niezwykle przyjemne napięcie 

Oddycham głęboko a 
źrenice tańczą
Szerokie i nieprzeniknione 
A kolory wyostrzają sią 
Kiedy tylko 
Wraca do mnie
miłość 


Przepojony tym sobą mogę wszystko
Mówię językami
Których nie znam
I których nie ma

Ale istnieją
i są świadome jak ja

Na tej idealnej granicy
Nie burzę i nie buduję
Nie wzlatuję i nie tonę

Jestem przezroczysty
/między czarnym
a
białym/

Jestem też nie mogę powiedzieć
Bo mowa umiera z każdym dźwiękiem i upada każda zgłoska głucho i martwo jak niepojęta nazwa każdego krzesła i artykułu
Gdy potrafię czuć metaliczny posmak
Nie ma tytułów
Nie ma konturów
Nie ma i miał
I będzie mieć
W tym najmocniejszym wydęciu
W tych najjaśniejszych jaźniach
Jest i nie ma
A "ja"
Wraz z nim


Proszę
Spójrz
Poczuj

sobota, 20 czerwca 2015

zgubiony wianek

zalegalizowano nas;
tak jak kiedyś
możemu znowu poruszać się w
uliczkach,
zakamarkach,
pościelach.

przemykać niepostrzeżenie między
zajęciami i obowiązkami
spódnicami i chybotliwymi spojrzeniami tych już dawno zalegalizowanych.

Zalegalizowano nas, więc możemy
w pełni sprawnie korzystać ze wszystkich,
które używaliśmy wcześniej,
możemy patrzeć sobie w oczy
i mówić o każdej sekundzie, której nie wiemy, czy
żałujemy.

MAMY pełnię praw i obowiązków,
pełnoprawnie możemy
tak, jakbyśmy wcześniej
nie mogli.

poniedziałek, 15 czerwca 2015

**** [ pierwszy raz bez tytułu ]



Pani szatniarka z

wczorajszego bloku

radiowego

kartkuje profil

swojego byłego.

Pociąg się nie zatrzymał,

szkoda, że my tak.

piątek, 5 czerwca 2015

heloj, kyti <#

No kici kici
droga promocjo
no podejdź do mnie,
widzisz, że mam kartę
wytrych
klucz do
wszystkich zamków.

No kici kici
droga okazjo
z wypolerowanym futerkiem i
czujnymi wąsami
od 0X.0X.XXXX przez tydzień
lub wyczerpania
zapasów
boksów
meczów w sezonie
zimowym będzie olimpiada
i nowy rok

a my, drogi kocie?

My zasypiamy
z gwarancją
w pudełkach,

na gazetkach.

środa, 3 czerwca 2015

post-komun[I]a

Zawiązaliśmy związek
dwóch końców
jednej monety

rewers i awers
kontekst wypadł z kieszeni
z resztką drobnych paradygmatów przy wyciąganiu
chusteczki
kanciastej
z symetrycznie rozmieszczonymi
punktami wpisanymi w
koło
nas nic
my wkoło
wciąż
i

nic.