środa, 25 listopada 2015

/tak, bez potwierdzenia/


Tylko we mnie
jestem tak blisko ciebie,
dwa balkony od opuszczonej naszej sypialni
o trzy kochanki twojego męża od ciebie.

Jestem koło ciebie we śnie, budzę się
w złym czasie, nie z twoim oddechem.
Wskazówki wiercą sie mniej ode mnie, ale i one są bliżej ciebie.

Wychodzę z siebie i między kolejnymi mrugnięciami przebieżam światy
rzeczywistości i 
rzeczywiście, nie ma cię
nigdzie.
Czy ja jestem? 
Przestałem pytać i drukować potwierdzenia transakcji - przecież pamiętam
gdzie kiedy i ile
/na/ bank pamięta/m/.
Pamięta też państwo, sąd i newsletter z przypadkowego portalu.

Wczoraj kupiłem świeże bułki, jeszcze ciepłe były, jak podchodziłem do kasy
Jednak sprzedawczyni obsługiwała wszystkich innych klientów dopóty pieczywo spowszedniało
Kasując mnie coś jeszcze, zapytała upewniając się, czy napewno zauważyłem


/tak, bez potwierdzenia /