piątek, 1 marca 2013

estrogen

- Odseparowałam się od wszystkiego !
- Znaczy, oddciełam? - zapytał zapalając papierosa lewą reką.
- Nie, głuptasie. - Poprawiła sukienke - to znaczy, że moja spirytualna osobowość nie dotyka już tej brudnej ziemii.
Wskazał tlącym się papierosem jej sukienke
- To czym sie tak umorusałaś?
- A nie, to w porządku. To tylko mój śluź,
mój jad,
mój dom,
moja otoczka,
macica.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz