między snem, a miękkością pościeli
jest cudowny otwór
rów,
w którym
znajdując się, nie wie się.
Pamięta się wyprawy i kołysania
a jest się przed momentem wstawania
pamiętania.
istnienia i pożądania
To ten moment, zanim przypomnimy sobie
wszystkie przyszłe i przeszłe.
Kiedy wiemy, że kalendarz
z
harmonogramem,
ale
jeszcze nie pamiętamy
kto z kim,
kiedy z kim,
dlaczego z kimś.
Z każdą sekundą prostujemy się,
okazuje się, że sufit jednak jest dość nisko
i niezależnie od metr - ileśdziesiąt - centy(metrum)
rozcinamy skroń i krwawimy;
myjąc zęby, czekamy
na kolejne zabliźnienie.
i słodkie nie-widzenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz