Drogie dzieci, powiedziała pani w klasie,
to jest brzoza, a ryby te to karasie
a ta książka to dzieło Puszkina
jak film - tylko do kina
a jak kochać mamę, to tak jak w piosence
musicie składać w podzience
hołdy wojom i ojcom przeszłym
dzięki nim w końcu wzeszły
obowiązki i wszystkie normy dnia dzisiejszego
nie wyrywaj się ty tam, z rzędu trzeciego
a ty, siedzący pod oknem
dobrze kiwasz głową;
pada deszcz, moknę
i chowam album z podstawówki
wszystko przyporządkowane, spokojnie śpią główki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz