kolejne poranne przebudzenie
nakazało zjedzenie
wielu dni po końcu świata
życie w cieniu brata
siostry, matki i kochanki
co, znowu grzanki?
znowu tosty machinalnie przyrządzone
i fundamentalne pytanie o żonę
dzieci i dobrze płatną pracę
bo dla moich pociech niech i stracę
resztę ducha i chęć walki.
podchodzę, spluwam, odchodzę od umywalki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz